Konferencja prasowa C. Flachbetta 9.12.12r.
Napisane: 9 gru 2012, o 14:01Konferencja prasowa Cristiana Flachbetta - 9 grudnia 2012 r.
Witam wszystkich przybyłych gości na tej konferencji prasowej!
Jak Państwo wiecie, pojawiło się wiele kontrowersji związanych ze szczytem M-6, zwłaszcza z przygotowaniami do niego...
Pewnego ranka wstałem z łóżka i wypiłem szklankę herbaty. Włączam pewną stację telewizyjną (informacyjną). Patrzę: "Szczyt UE trwa". Wtedy pomyślałem, że można by było zorganizować podobny szczyt - spotkanie sześciu państw, wcześniej zaproszonych. Myślałem, że to wypadnie trochę inaczej...
Pierwsze kontrowersje wśród, przede wszystkim, obywateli Trizondalu (nie chce nic złego powiedzieć) wzbudziły losowo wybrane kraje. Potem było coraz gorzej... Szczególną wpadkę zaliczyłem w Al Rajn. Zamiast przywitać się ze wszystkimi w Sali Powitalnej, od razu wtargnąłem z zaproszeniem do Sułtana. Za moje fatalne zachowanie serdecznie przepraszam wszystkich obywateli Federacji, zwłaszcza jej władze.
Kolejną poważną "wtopą" było moje spóźnienie na kongres. Choć wciąż będę tłumaczył to, co wcześniej już tłumaczyłem: 7 grudnia - dzień rejestracji dla gości zagranicznych, dzień, w którym mogli po państwie się rozejrzeć, może nawet oswoić się z nim (w pewnym sensie), a 8 grudnia pierwszy dzień M-6.
Dziś to nieudane przedsięwzięcie dobiega końca. Nie można uznać go za udane. Była to jedna, wielka wpadka, za którą wszystkich przepraszam.
Organizacja II Szczytu stoi pod naprawdę wielkim znakiem zapytania.
Dziękuję za uwagę.
Chętni mogą zadawać pytania.
Witam wszystkich przybyłych gości na tej konferencji prasowej!
Jak Państwo wiecie, pojawiło się wiele kontrowersji związanych ze szczytem M-6, zwłaszcza z przygotowaniami do niego...
Pewnego ranka wstałem z łóżka i wypiłem szklankę herbaty. Włączam pewną stację telewizyjną (informacyjną). Patrzę: "Szczyt UE trwa". Wtedy pomyślałem, że można by było zorganizować podobny szczyt - spotkanie sześciu państw, wcześniej zaproszonych. Myślałem, że to wypadnie trochę inaczej...
Pierwsze kontrowersje wśród, przede wszystkim, obywateli Trizondalu (nie chce nic złego powiedzieć) wzbudziły losowo wybrane kraje. Potem było coraz gorzej... Szczególną wpadkę zaliczyłem w Al Rajn. Zamiast przywitać się ze wszystkimi w Sali Powitalnej, od razu wtargnąłem z zaproszeniem do Sułtana. Za moje fatalne zachowanie serdecznie przepraszam wszystkich obywateli Federacji, zwłaszcza jej władze.
Kolejną poważną "wtopą" było moje spóźnienie na kongres. Choć wciąż będę tłumaczył to, co wcześniej już tłumaczyłem: 7 grudnia - dzień rejestracji dla gości zagranicznych, dzień, w którym mogli po państwie się rozejrzeć, może nawet oswoić się z nim (w pewnym sensie), a 8 grudnia pierwszy dzień M-6.
Dziś to nieudane przedsięwzięcie dobiega końca. Nie można uznać go za udane. Była to jedna, wielka wpadka, za którą wszystkich przepraszam.
Organizacja II Szczytu stoi pod naprawdę wielkim znakiem zapytania.
Dziękuję za uwagę.
Chętni mogą zadawać pytania.