Strona 1 z 1

Dymisja

PostNapisane: 20 gru 2012, o 17:33
przez Cristian Flachbett
Zostałem wybrany prezydentem Republiki Santanii i Burgii. Sąd uznał, że wyniki wyborów są wiążące. Jeszcze raz dziękuję za gratulacje od pana Talleyrand.

Mimo wszystko, jestem zmuszony zrezygnować ze stanowiska. Jest to moja decyzja. Nikt do tego mnie nie namawiał. Zdecydowałem, że trzeba dać szansę innym obywatelom, nowym, którzy mają wiele pomysłów na nasze państwo, którzy chcą tu wiele zdziałać.

Władzę przekazuje oficjalnie panu Napoleonowi Talleyrand. Mam nadzieję, że sprosta naszym oczekiwaniom i będziemy mogli żyć w takim kraju, w jakim naprawdę byśmy chcieli. ;) Powodzenia!

Ponadto, chciałbym jeszcze podziękować wyborcom za zaufanie i wszystkie głosy na mnie oddane. ;)

Re: Dymisja

PostNapisane: 20 gru 2012, o 18:10
przez Napoleon Talleyrand
No cóż, to jest pańska decyzja, ale proszę się jeszcze zastanowić.

Re: Dymisja

PostNapisane: 20 gru 2012, o 19:36
przez David Kovacs
Przypadkiem nie trzeba przeprowadzić nowych wyborów?

Re: Dymisja

PostNapisane: 20 gru 2012, o 19:58
przez Napoleon Talleyrand
Przeczytałem od deski do deski konstytucję i nie znalazłem tam zapisku, jak należy postępować w takiej sytuacji.
Jednakże, skoro prezydent nie został zaprzysiężony, to można uznać, że nie objął stanowiska, zatem należałoby nadać urząd kandydatowi, który zajął drugie miejsce w wyborach prezydenckich.
Mimo tego, sądzę, że o tym co uczynić powinien zadecydować sąd.

Re: Dymisja

PostNapisane: 20 gru 2012, o 20:23
przez Cristian Flachbett
No cóż, to jest pańska decyzja, ale proszę się jeszcze zastanowić.


Wiem, co robię. ;) Nie muszę się już na ten temat zastanawiać.

Re: Dymisja

PostNapisane: 20 gru 2012, o 20:26
przez David Kovacs
Jeżeli kandydat zrezygnowałby to tak. Jednak Konstytucja nie mówi nic, że w takim przypadku należałoby nadać urząd drugiemu kandydatowi. Zresztą w tym przypadku należałoby doprowadzić do takiej samej sytuacji jak w przypadku normalnego zakończenia kadencja danego Prezydenta. Zostawiam decyzję w rękach Sądu.

Re: Dymisja

PostNapisane: 20 gru 2012, o 20:32
przez Napoleon Talleyrand
Też sądzę, że należy zostawić decyzję o dalszych losach urzędu prezydenckiego panu sędziemu.

Re: Dymisja

PostNapisane: 21 gru 2012, o 12:55
przez M. L. Russellovic
Jako sędzia sądzę, że co nie jest zakazane jest dozwolone ;) . Musimy działać, nie ma czasu na kolejne głosowania.