Wspólnota Mikronacji

Witam wszystkich obywateli,

Jestem bylym obywatelem Victorii [*]

Witamy, panie Fleur. Szkoda, że nie trafił pan tu wcześniej, na forum udzielają się także Cristian Flachbett i Robert Dąbski-Hans. We trzech (czterech ze mną) może zreaktywowalibyśmy Victorię. Teraz zapewne trzeba by przeprowadzić widowiskową bitwę z leśną partyzantką niejakiego Bartosiaka.

Niemniej mam nadzieję, że spodoba się panu we Wspólnocie Proszę się rozejrzeć i nie bać pytać

Witam Pana serdecznie!

Nazywam się Cristian Flachbett i jestem doświadczonym, już, obywatelem mikroświata. Mieszkam obecnie w Republice Santanii i Burgii, działa ona tu, we Wspólnocie Mikronacje. Zapraszamy do odwiedzenia nas, a nawet do zamieszkania !

Pavel' Abramovic: napisał(a):Witamy, panie Fleur. Szkoda, że nie trafił pan tu wcześniej, na forum udzielają się także Cristian Flachbett i Robert Dąbski-Hans. We trzech (czterech ze mną) może zreaktywowalibyśmy Victorię.

A o mnie to już wszyscy zapomnieli.

Witaj były mieszkańcu Victorii.

Pardon, Monsieur. Tak więc mamy już tu czterech byłych obywateli Victorii, a więc całkiem sporo nawet jak na dość żywy kraj. Może nie wszystko stracone?

Witam i życzę miłego pobytu.

A co do pomysłu odrodzenia Victorii: Czy to naprawdę konieczne? Jak w mikroświecie ma być wysoka aktywność, skoro każdy zakłada swój, dwu lub trzyosobowy kraj zamiast połączyć się w jedną dużą mikronację? Dawno temu pewien obywatel Siedmiogrodu zaproponował sporą unię, w której mieszkało by ok. 30 mieszkańców. Ale oczywiście nie, bo każdy chce być niepodległy i każdy chce być kimś ważnym w swym duwosobowym raju. Przez to właśnie marnujemy potencjał ludzi, którzy gdyby działali w jendym kraju wszyscy wyszli by na tym lepiej. Niejako tyczy się to Victorii.

Nie żebym się "czepiał", ale przecież w ramach Wspólnoty Mikronacje możemy tworzyć dowolne Unie, Konfederacje i Federacje, nic nie stoi na przeszkodzie. Osobiście chciałbym zobaczyć jakiś polski ruch na Mikrze, ale chętnie założyłbym w ramach WM jakąś organizację kartograficzną, zajmującą się mapowaniem tylko jednego kontynentu Pollina... Ale to już inna sprawa.

Pavel' Abramovic: napisał(a):Nie żebym się "czepiał", ale przecież w ramach Wspólnoty Mikronacje możemy tworzyć dowolne Unie, Konfederacje i Federacje, nic nie stoi na przeszkodzie. Osobiście chciałbym zobaczyć jakiś polski ruch na Mikrze, ale chętnie założyłbym w ramach WM jakąś organizację kartograficzną, zajmującą się mapowaniem tylko jednego kontynentu Pollina... Ale to już inna sprawa.

Ostatnio ktoś ze mną rozmawiał na temat Wspólnoty i w sumie przekonał mnie do tego, podając podobne argument. Ale czy ze Wspólnoty powstanie jedna duża mikronacja?

Może, nie musi. Wspólnota jest platformą, na której mogą się dziać różne rzeczy. Można ją postrzegać jako taki mikronacyjny pun.pl albo inne fora, tylko bez wszystkich wad tamtych serwerów. No i kontakt jest bardziej ułatwiony

Tak więc Wspólnota nie jest organizmem politycznym, tylko tworem ułatwiającym życie mikronacjom zgromadzonym na jej forum. A te mogą ze sobą się łączyć, ogłaszać niepodległość, tworzyć się i upadać - a Wspólnota będzie trwała nadal.

Czyt. jeśli kto chętny do federacji, to w sumie popieram, choć nie zmuszam wszystkich do uczestnictwa w niej

(Swoją drogą na angielskojęzycznym Bastionie sytuacja wyglądała bardzo podobnie - Sanilia [Sanilla] była członkiem Roty [Shireroth] i ogłosiła ostatnio niepodległość. Wiecie jak mało sprawia to problemu na wspólnym forum? Nie trzeba było przenosić postów itp. - wystarczyło poprosić Admina żeby przeniósł podforum Sanilli w Rocie na główną stronę Bastionu. Voila, całe przenosiny związane z ogłoszeniem niepodległości.)

Gliven Sorve się nazywałem jakby co xD