Wspólnota Mikronacji

Jak sam temat głosi, będziemy tu dyskutować, rozmawiać o przyszłości, właściwie, nas wszystkich!

Zacznę od tego, że nie ma w mikroświecie ludzi. Przynajmniej tylu, by v-świat był silny, i wciąż jeszcze silniejszy. Na jedno państwo średnio przypada kilku obywateli. Czy popieracie Państwo wizję połączenia się kilku państw i stworzenia jednego, dość dużego kraju?

OOC: Przemawia Pavel' Abramovic:, prezydent Interlandu, NIE M. N. Gomez.

Owszem, jest to jakaś opcja, ale wynosząc doświadczenia z angielskojęzycznej Mikry stwierdzam, że lepszym pomysłem jest łączenie się w ponadnarodowe fora. W ten sposób zapewniamy byt swoim państwom, jednocześnie nie tracąc poczucia przynależności i odpowiedzialności za nie, nie mówiąc już o kulturze, sztuce i dorobku intelektualnym, które przez czas samodzielnej egzystencji udało się nam wytworzyć.

Uważam, że tworzenie nowego państwa z paru mniejszych ma sens jedynie wtedy, kiedy te miały podobną kulturę i historię; inaczej nie uniknie się problemów II RP, państwa złączonego z 3 różnych części, które łączył jedynie język (a i to nie zawsze).

Nie jest to dobry pomysł. V-świat powinien i jest zróżnicowany, jeden kraj może i byłby jakimś pomysłem, ale osobiście mi się by to nie podobało. Cóż, technologia się rozwinęła, większość nastolatków siedzi przy Facebook'u. Nie chce się nikomu nic pisać. Wierzę jednak w to, że przebolejemy. Chociaż jest kryzys. Upadek wielu mikroświatowych for daje do myślenia(Forum Mikronacje - częsty spam, OPM - zastój).

No tak, obu Panów po części popieram.

OPM, no właśnie... Przydałaby się nam nowa Organizacja...

... którą można by prowadzić na 'neutralnym' gruncie lub też umieścić na forum Wspólnoty, jednak POZA jurysdykcją państw wchodzących w jej skład.

Skąd, panie Abramovic, pomysł umieszczenia jej na forum Wspólnoty? Czy to aby nie sprawi, że inne państwa tej nowej Organizacji nie zobaczą, nie będą miały do niej swobodnego dostępu?

Żadnych nowych organizacji, tylko więcej biurokracji i zmniejszanie aktywności. (kto uwielbia cały czas pisać prawo?)

Osobiście nie bardzo lubię to robić... Co oznacza zmniejszenie aktywności?

Część się pochłonie tym i zmniejszy aktywność w państwie. To jest niepotrzebne, szczególnie w kryzysie.

Czyli pisząc to:

Żadnych nowych organizacji, tylko więcej biurokracji i zmniejszanie aktywności.

... sarkazmował Pan?