Wczoraj po południu prezydent Interlandu Pavel' Abramovic: postawił wojska w stan gotowości. Czy coś naprawdę się dzieje?

Powodem niepokoju są ruchy aszkenacyjskich wojsk przy granicy z Amokolią, regionem podległym Ocii. Główna cześć owego kraju jest położona cztery tysiące kilometrów od granic Interlandu, a to już w granicach zasięgu nawet przeciętnych bombowców. Mimo że Interland jest w tym sporze nominalnie neutralny, wojska otrzymały rozkaz gotowości do obrony. A że najlepszą obroną jest atak…

Na razie wojna nie zmierza jednak w naszym kierunku. Możliwe jednak, że Interland przyłączy się do aktywnej blokady Kanału Wschodniego i cieśniny Ceta. W takim wypadku wszystko może się zdarzyć.

Z polskiego mikroświata: Samunda rozpoczęła badania nad bombą chemiczną. Swój sprzeciw wyraziło wiele państw. Rząd rozważa wysłanie przedstawiciela aby zbadał sytuację i ocenił co Samunda zamierza z nowym arsenałem robić…

Tak, końcówka artykułu była robiona w pogoni za sensacją. Przepraszam za niefortunnie dobrane zwroty i niemerytoryczność, i zapewniam, że tego typu pomyłki już się nie powtórzą.

Poprawnie brzmiący akapit:

Z polskiego mikroświata: Samunda rozpoczęła badania nad bronią chemiczną. Swój sprzeciw wyraził MON Surmenii i Skrijat Mikrosławii. Rząd rozważał wysłanie przedstawiciela aby zbadał sytuację, jednak wycofał się z tego pomysłu.

Pandora Zakatau, redaktor