
Wspólne forum wolnych państw
W Królestwie Wurstlandii wiele zmieniło się od czasu, kiedy powstała Santania i Burgia. Monarcha Wurstlandii, Markus I Vilander podpisał akt abdykacyjny. Tym samym zakończyła się pewna epoka, epoka ciągłego rozwoju wewnętrznego i równocześnie wielu kontrowersji oraz nieprzychylnego spojrzenia na nasz kraj Polinu. O ile opinia na temat Wurstlandii od zawsze nie ma wpływu na nasze poczynania, tak ówczesny brak kontaktów z mikroświatem daje obecnie się we znaki. Zmiana Monarchy odmieniła nieco spojrzenie na nasz kraj, dzięki czemu możemy aktualnie organizować OUR SOUND a i mam nadzieję, ze w przyszłości pozwoli nam na zawarcie współpracy z mikronacjami. Współpracy, która w moim mniemaniu jest, przy okazji kryzysu demograficznego, nieoceniona.
Zapoznając się z dyskusją prowadzoną na forum Wspólnoty nie rozumiem jednak powodów, dla których Wurstlandia miałaby kogokolwiek przepraszać. Tworząc nową mikronację trzeba sprostać wielu trudnościom, trzeba przeboleć krytykę, która zawsze towarzyszy takim projektom. Gdy pojawił się projekt RSiB, byłem sceptycznie nastawiony i wiedząc, ze kraj ten nadal istnieje, cieszę się, ze byłem w błędzie nie wróżąc długiej przyszłości.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość