Joł, joł, joł! Tu Arcia Gillia! Przyszłam na zaproszenie Kryśka Flachbetta. Serdecznie witum po roz drugi! Pozdrawiam mojego ojca - Michaela Rutzeldorfa! Cieszę się, że znów tu jestem. Kura wodna, dajcie wódki, abym się napoiła!
Oczywiście, mam zamiar tu prowadzić własną partię itd., itp., etc. Będzie zwać się "Ruch Gilli", na wzór Ruchu Palikota, ma się rozumieć. Jutro, albo kiedy tam, złożę wniosek o tó.
Dla tych niewiedzących i nieznających mnie: byłam, kurczę sadzone, legendarną postacią w SiB! Se ni9e myślcie, łajdaki!
Narka! Będę tu wchodziła codzienie, więc strzeżyjcie się piraci! )czy jakoś tak)