Wspólnota Mikronacji

Wydaje mi się, że robienie czegokolwiek na wzór wschodni czy południowy to porażka. Zachód był, jest i będzie zawsze lepszy. Dlaczego musieliśmy z kraju tak fajnego jakim była Santania i Burgia robić drugą Jugosławię? Była, ponieważ już nie jest. A nie jest dlatego, że zamieniliśmy się w ludzi pijących wciąż wódkę i przeklinających.

Przytoczę słowa pierwszego konsula "Powstrzymam się od komentarza chociaż mnie kusi by coś powiedzieć, jednak tym razem zachowam to dla siebie."

Cristian Flachbett napisał(a):Wydaje mi się, że robienie czegokolwiek na wzór wschodni czy południowy to porażka. Zachód był, jest i będzie zawsze lepszy. Dlaczego musieliśmy z kraju tak fajnego jakim była Santania i Burgia robić drugą Jugosławię? Była, ponieważ już nie jest. A nie jest dlatego, że zamieniliśmy się w ludzi pijących wciąż wódkę i przeklinających.

A ja nie zachowam tego dla siebie.

Internetowa ignorancja, jakże powszechna szczególnie pośród wielce oświeconej lewicy i ateistów, wreszcie dotarła i do SiB. Z powyższej wypowiedzi mogę powiedzieć tyle, że kierowanie się stereotypami i generalizowanie jak rak niszczy myślenie Polaków.

Jeśli twierdzi pan, że zachód był zawsze lepszy to proszę wyobrazić sobie, że gdy mieszkańcy Mezopotamii budowali zigguraty to Europejczycy szczali po krzakach i modlili się do burzy. Zresztą im bardziej na zachód tym bardziej zdegenerowane społeczeństwo. Z powyższej wypowiedzi wynoszę również przekonanie, że pan Flachbett nigdy żadnego innego Słowianina (nie-Polaka) nie spotkał lub spotkał osobę niewłaściwą. Chyba również nie lubi pan swojego kraju realnego, czyż nie?

Gdyby w tych krajach byli tylko ludzie ze światopoglądu pana Flachbetta to do dziś byłyby tam co najwyżej jakieś bory i jary, a ludzie biegaliby nago w upojeniu alkoholowym.

Dodam jeszcze, że teraźniejszy wygląd Polski zawdzięczamy głownie zachodowi

W sumie śmieszne, bo żyje pan w kraju, który ma świetne perspektywy skutecznie temperowane od roku 1939 przez plagi zwane "nazizmem", "komunizmem" i "postsocjalizmem". Ale Zachód zawsze lepszy Bo kreatywnie zerżnął z Chin np. proch strzelniczy A teraz to Japonia musi kreatywnie zżynać od nas Chiny już nawet w kreatywność się nie bawią xD

Skłóceni Słowianie od Polski przez Czechy, Słowację, Bułgarię po Bałkany. Sterowany rozpad Czechosłowacji, który nie powinien mieć w ogóle miejsca. Wojna na Bałkanach też została została z manipulowana, która rozniosła kraj naszych braci na strzępy. Patrząc z boku to wygląda tak, jakby ktoś specjalnie dzielił Słowian na coraz mniejsze jednostki. Swoją drogą szkoda, że nie ziściła się idea Romana Dmowskiego dot. Neoslawizmu. I nic mnie tak nie wk... jak nazywanie Słowian hołotą - no chyba, że ktoś popiera ideologie hitlera. I gdyby nie Słowianie to by cała nie "aryjska" Europa siedziała w obozach pracy gdzieś w głębi Niemiec.

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność - Czechosłowacja musiała się rozpaść po przeniesieniu wszystkich większych zakładów ze Słowacji co najmniej na Morawy. Skutek? Praga to trzymilionowa metropolia z 3 liniami metra a Bratysława to miasto niewiele więcej niż wojewódzkie, ledwo większe od Lublina. Nie mieli większego miasta, to Słowacy wybrali sobie ją na stolicę, bo leży nad Dunajem i do Wiednia blisko. Po prostu najpierw Czesi, a potem komuniści z Moskwy uznali, że Praga lepiej nadaje się na stolicę, choć leży zupełnie na zachodzie tego państwa.

Słowacy ogólnie szczęścia nie mieli, bo od początku to kotłowanina była: najpierw my przez chwilę porządziliśmy, potem Węgrzy to przejęli, potem Austria przejęła Węgry wraz z nimi, na koniec jak już była możliwość wyzwolenia, to zrobiono Czechosłowację. Nie dziwne, że wielu Słowaków wielbiło Hitlera, mimo że pozostawił im okrojony ze wszystkich stron ochłap.

Bałkany też szczęścia nie miały - jedni przeszli na islam, drudzy są prawosławni, trzecim jeszcze bliżej do Rzymu. Religia rozbiła tych, którzy nie byli rozbici językiem.