Czyżby kryzys?

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez Cristian Flachbett » 18 sty 2013, o 14:54

Panie Primus!

To co Pan powyżej napisał, jest niewątpliwie obrazą dla narodu santańsko-burgijskiego. Nie można o nas mówić: "staruszek przy respiratorze". Jesteśmy stosunkowo młodą mikronacją, ponieważ istniejemy niecałe dwa lata. Victoria również przechodziła, jeszcze tak bardzo, bardzo niedawno, kryzys. Straciła forum, a to niesamowity cios. My również podobne rzeczy w swej historii mieliśmy. Zawsze wyszliśmy z tego. Zawsze sobie poradziliśmy. Dziś jest niedobrze. Mamy forum, kilku mieszkańców, ale jeden problem - nękanie nas przez jedne z najważniejszych osób Republiki Victorii. Dlaczego tak mocno chcecie, abyśmy stali się waszym krajem związkowym? Dlaczego tak mocno chcecie nas "zabić"? Przecież dołączenie naszego państwa do waszego - Victorii - wiąże się z ogromnym ryzykiem, ale nie tylko. Wiąże się przede wszystkim z utratą przez nas jakiejkolwiek suwerenności, i godności. My, SiB, musimy sami zdecydować, czy chcemy być z wami, czy chcemy być bez was. Widzę, że nie dajecie nam żadnego czasu na decyzję, mimo iż to decyzja piekielnie ważna. Ja, obywatel Republiki Santanii i Burgii i jej współtwórca, chcę, aby kraj pozostał takim, jakim jest obecnie - niepodległe państwo z kilkoma obywatelami i dość sporą aktywnością. Nie chcę podległego Victorii państwa, a właściwie jakiegoś landu, który nie liczy się w ogóle. O jakiej historii Pan tutaj mówi? Mamy już swój rozdział w historii i nie chcemy nowego. Przecież ten stary, ten, z którego obecnie korzystamy, jest dobry. Nie wiadomo, czy ten nowy byłby taki sam jak stary. Obawiam się, że gorszy. Dziękuję.
(-) Cristian Flachbett
______________________________
były prezydent Republiki Santanii i Burgii
jeden z jej twórców
poseł
polityk
Cristian Flachbett
 
Posty: 492
Dołączył(a): 24 sie 2012, o 12:06

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez M. L. Russellovic » 18 sty 2013, o 16:17

Nowy początek.. ale oczywiście pod victoriańską banderą. W tym wypadku zgadzam się z p. Flachbettem. Istniejemy już dość długo, tzn. przeszliśmy okres roku, więc można powiedzieć, że już zasługujemy na miano mikronacji. Poza tym, zawsze z kryzysu wychodzimy. RW nie jest na tyle atrakcyjną ofertą aby z niej skorzystać, przynajmniej dla mnie. Poza tym tak usilne namawianie z pewnością nie sprawi, że się zgodzimy.

Jedyne co byłbym w stanie przyjąć to fuzja, ale jak zgaduję w grę to nie wchodzi, ale SiB zasługuje chociaż na człon w nazwie państwa, w którym się znajduje. Wśród państw związkowych Victorii też nie ma jakichś olbrzymów - Intelowo i Krymia, o której nigdy w życiu nie słyszałem.
Avatar użytkownika
M. L. Russellovic
 
Posty: 246
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:47

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez Nikolai Petrović » 18 sty 2013, o 21:45

Proponuje referendum, niech zadecyduje większość ;)
Nikolai Petrović
 
Posty: 224
Dołączył(a): 11 sie 2012, o 20:13

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez M. L. Russellovic » 18 sty 2013, o 21:48

Referendum? Nie bawmy się w ceregiele bo i tak nie mamy władzy aktywnej. Widać, kto jest za, a kto przeciw.
Avatar użytkownika
M. L. Russellovic
 
Posty: 246
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:47

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez Cristian Flachbett » 18 sty 2013, o 21:53

Otóż to. Pan Russelović ma rację.
(-) Cristian Flachbett
______________________________
były prezydent Republiki Santanii i Burgii
jeden z jej twórców
poseł
polityk
Cristian Flachbett
 
Posty: 492
Dołączył(a): 24 sie 2012, o 12:06

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez Nikolai Petrović » 19 sty 2013, o 11:28

Jestem za, oczywiście na godnych warunkach i kilku innych kwestiach.
Nikolai Petrović
 
Posty: 224
Dołączył(a): 11 sie 2012, o 20:13

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez Robert Schmitz » 19 sty 2013, o 12:31

No niestety jestem zmuszony się teraz wypowiedzieć. Po pierwsze RV nie RW. Po drugie proszę zauważyć różnicę o której dobrze Pan wie - skasowanie aktywnego forum przez hosting a wielkie kryzysy aktywności to ogromna różnica. Twierdzenie że chcemy SiB zabić jest stwierdzeniem niezwykle obraźliwym dla Victorian. Od zawsze chcemy współpracować z Waszym krajem jak najbliżej. Teraz jest do tego świetna okazja. Bo SiB może się związać z RV jako państwo. I to działające na własnych zasadach. Porównywanie tego do landów jest kolejnym kłamstwem i rani godność RV.

Republika Victoria to jedna z aktywniejszych mikronacji, zwłaszcza widać to było pod koniec grudnia (kilkaset postów dziennie), ale w ostatnich dniach też kilkadziesiąt postów jest. Więc są to wyniki które stawiają RV na naprawdę wysokiej półce. Pomijam już argument z jaką korzyścią byłoby dla SiB aby być jak najbliżej tego wszystkiego.

Intelowo to państwo starsze albo podobne wiekowo do SiB, obecnie jest w "unii" z Karpatami. A Krymia ma chyba już jakoś rok, ale ogólnie raczej mało działała. W tej chwili to projekt P.Poniatowskiego, zresztą bardzo ciekawy.
Robert Schmitz
 
Posty: 16
Dołączył(a): 24 sie 2012, o 23:50

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez M. L. Russellovic » 19 sty 2013, o 12:42

Co do RV a nie RW to wiem, ale jakoś sie tak przyzwyczaiłem, sam nie wiem czemu.

Zapytam więc inaczej: jakie proponuje pan warunki przystąpienia SiB do RV?
Avatar użytkownika
M. L. Russellovic
 
Posty: 246
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:47

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez Robert Schmitz » 19 sty 2013, o 12:49

Po wejściu w związek, bo przecież SiB ma być państwem :)

Choćby własna część forum, wszystkie działy do ustalenia. Poza tym miejsce na serwerze RV, np. na własną stronę. Pewne miejsce na mapie v-świata, na Kontynencie Wschodnim. Ogromną wolność w działaniu SiB, będą Państwo mogli nadal działać jak chcecie, a podlegalibyście tylko wyższym ustawom. Stałe dotacje z budżetu państwa (RV rozwija gospodarkę), a jeśli państwo będzie aktywne to mogą być one naprawdę wysokie, i zaspokoić wszystkie potrzeby na inicjatywy itd. No i oczywiście pewne profity związane z dużymi państwami - stały dopływ nowych mieszkańców dla SiB, przy okazji przybycia do RV. To pozwoli na pełen rozkwit :)

Tyle na razie wymieniłem, ale myślę że można jeszcze więcej ;)
Robert Schmitz
 
Posty: 16
Dołączył(a): 24 sie 2012, o 23:50

Re: Czyżby kryzys?

Postprzez Nikolai Petrović » 19 sty 2013, o 13:25

Decydujmy ;) Osobiście bardzo podoba mi się ten pomysł, ze względu na dobry hosting, dużą niezależność i przede wszystkim wysoką aktywność. W ten sposób RSiB nie upadnie, a w innym wypadku będę złym prorokiem i powiem, że będziemy istnieć może jeszcze z dwa miesiące - zastanawiając się co dalej.
Nikolai Petrović
 
Posty: 224
Dołączył(a): 11 sie 2012, o 20:13

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusja o SiB

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron