Ministerstwo Spraw Zagranicznych to jedno z najważniejszych resortów. Misje dyplomatyczne są trudne do przebycia. Łatwością jest zarejestrowanie się na forum jakiegoś państwa, jednak sztuką już jest dogadywanie się, stworzenie dobrych stosunków.
Republika Santanii i Burgii ma już za sobą wędrówki do Agurii, RON itd. To nie znaczy, że nie można się tam udać ponownie, a wręcz przeciwnie. Jako pierwszą stawiam właśnie Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Następnie udałbym się do "sąsiedniego" państwa - Interlandu. Potem stawiałbym na następujące kraje: Chambord, Al-Rajn, Samunda oraz Republika Francuska, ew. Nordia.
Odnosząc się do wypowiedzi p. Petrovicia: prowadziłem rozmowy z Chambord i nie chcą dołączyć do Wspólnoty. Planują członkostwo w nijakiej Koronie Ebruzów, projekt ten dopiero powstaje, i nie wiem, na czym on będzie polegał.